Skip to main content
Loading...

Przyjemność, grupa i kompetencje

Przyjemność

Nie bez powodu przyjemność jest na pierwszym miejscu. W graniu na bębnie najważniejsza jest przyjemność! Tak długo, jak granie będzie ją sprawiać, będziemy chcieli to robić. Ona jest podstawą rozwoju. To emocje, które granie na bębnie nam dostarcza, leżą u podstaw tego, że to robimy. Nie zapominam o tym nigdy! Niezależnie od tego na jakim poziomie zaawansowania jesteś, grasz bo to sprawia Ci frajdę. Jeśli jej zabraknie trzeba będzie coś zmienić. Zmienisz grupę na mniej zaawansowaną, choć to trudne, bo żal Ci będzie przyjaciół, z którymi bawiliście się do tej pory, a poza tym - wiesz jak to jest. ... Zmienisz nauczyciela, jeśli będzie taka opcja. W ostateczności zmienisz bęben na wrotki albo rower. 


Grupa

Granie na djembe jest czynnością typowo grupową. Dlatego właśnie tak bardzo istotne jest by stworzyć przyjazną grupę wspierających się osób, które będą sobie pomagać i w których towarzystwie będzie można wzrastać. To przede wszystkim z ludźmi ze swojej grupy regularnie współdzielimy tę frajdę, oni są ważni dla nas a my dla nich. Bez innych osób nie damy rady ani się rozwinąć ani pograć na djembe, po prostu. Zrozumienie tego leży u podstaw naszych wzajemnych relacji. Sprawia, że chcemy o siebie dbać i jesteśmy sobie wzajemnie wdzięczni. Waga grupy jest nie do przecenienia. Dlatego bardzo staram się by nasze granie budowało też dobre relacje między nami. Dużo będzie o tym na tej stronie, ale nigdy za dużo. Za dużo się nie da po prostu.


Kompetencja

Do nauki gry na bębnach podchodzę bardzo metodycznie. Muzyka afrykańska ma swoje zasady, gramatykę. Jestem jej świadomy, posługuję się nią. Uczyłem się jej wiele lat, do większości rzeczy dochodząc stopniowo samodzielną analizą, ponieważ afrykańscy nauczyciele, z którymi pracowałem w Mali, Gwinei i Senegalu potrafią nauczyć konkretnych fraz, nie zaś wyjaśniać reguły rządzące światem afrykańskiego rytmu.  Nie da się dobrze grać nie rozumiejąc co się robi. W Afryce dzieci uczą się muzyki jak języka. Spontanicznie. Potrafią się posługiwać językiem djembe niekoniecznie będąc świadomym jego gramatyki. My, chcąc nauczyć się tego języka, musimy do tego podejść tak samo, jak do nauki innych języków. Napotykałem, ucząc się samemu, w zasadzie wszystkie trudności i wyzwania, z którymi teraz borykają się moi uczniowie. Powoli wprowadzam kolejne reguły. Powoli przeprowadzam ich przez te wszystkie wyzwania. Pomalutku, w tempie odpowiednim do tego, na co jesteśmy gotowi. Zawsze tak, by przyjemność ze wspólnego grania stała na pierwszym miejscu. 


Efekty i droga

Nie sposób wziąć bęben i od razu dobrze grać w stylu afrykańskim. To dużo pracy. Dużo godzin spędzonych nad bębnem. Dużo potu, dużo wyrzeczeń i wiedzą to wszyscy, którzy nauczyli się już czegoś. Ja chciałbym i staram się by to było jednocześnie dużo przyjemnych chwil spędzonych z djembe i przyjaciółmi z grupy. Dużo emocji, radości, dużo momentów, kiedy muzyka nas otacza, porywa, unosi, oczarowuje. To właśnie dlatego moi uczniowie, których poznasz, jeśli porozglądasz się dalej po tej stronie, a którzy właśnie zagrali swój debiutancki koncert jako Afrikan Harmajder (styczeń 2024) podkreślają, że nie tyle sam efekt się liczy co wspaniała droga, którą mogli przebyć razem by do tego koncertu stać się gotowym. Na tę drogę Cię zapraszam! Zobacz, może biegnie ona akurat tam, gdzie chciała(e)ś iść?